Tereny > Łąka
Polanka
Bella:
Zmieniłam się w orła i wyleciałam.
Tally:
wbiegłam turlając się w trawie
Apple:
weszłam, podbiegłam do kotki:
-Cześć, pani to dziki bengalski, czy domowy?
Tally:
wstałam dziwnie się czując.
-czeeść- ciągnełam słowa- domowym, ale czekaj ty się mnie nie boisz??
Apple:
-nie ;D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej