Tereny > Łąka

Polanka

<< < (2/5) > >>

Bella:
Zmieniłam się w orła i wyleciałam.

Tally:
wbiegłam turlając się w trawie

Apple:
weszłam, podbiegłam do kotki:
-Cześć, pani to dziki bengalski, czy domowy?

Tally:
wstałam dziwnie się czując.
-czeeść- ciągnełam słowa- domowym, ale czekaj ty się mnie nie boisz??

Apple:
-nie ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej