« Ostatnia wiadomość wysłana przez Tally dnia Luty 17, 2013, 19:51:50 »
popatrzyłam dość agresywnie -idź z tond, dobrze ci radzę- powiedziałam, rozwinęłam wodne skrzydła i poleciałam na najwyższą sosnę z której woda leci jak z wodospadu
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Tally dnia Luty 17, 2013, 19:44:59 »
-a myję... dwa razy dziennie, ty jak mniemam nie lubisz brudu, pcheł, kleszczy i robali? -zapytałam- i uważaj, kleszcz z lewej. wskazałam łapą dużego kleszcza
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Snowy dnia Luty 17, 2013, 19:41:53 »
Snowy lekko się cofnęła od ubłoconego kota. -Em... Ja jestem Snowy... Taak... Jestem nowa....- powiedziała. -Ty lubisz być taka ubłocona...? Nie myjesz się czasami...?- Spytała.