Tereny > Miasteczko

Koci Zaułek

(1/18) > >>

Saris:
Ta mała uliczka to mieszkanie wszystkich bezdomnych kotów

Bella:
Weszłam. Zwinęłam się w kłębek i rozpłakałam.

Bella:
Wstałam nadal cicho płacząc. Tak bardzo tęskniłam za mamą! 

Bella:
Chciałam zobaczyć choćby mojego królika... Który został z mamą... 'No tak! Zaklęcie!'-pomyślałam. Zamknęłam oczy i wyszeptałam zaklęcie. Przede mną pojawiło się coś wyglądającego jak portal. Wyskoczył z niego wystraszony królik. Kiedy mnie zobaczył, wskoczył na mnie i zaczął skakać ze szczęścia. Uśmiechnęłam się. To była jedyna pamiątka jaka została mi po mamie. Zaczęłam bawić się z królikiem.

Cery:
Wszedłem. Rozglądając się, ruszyłem przed siebie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej