Tereny > Miasteczko
Koci Zaułek
Saris:
Ta mała uliczka to mieszkanie wszystkich bezdomnych kotów
Bella:
Weszłam. Zwinęłam się w kłębek i rozpłakałam.
Bella:
Wstałam nadal cicho płacząc. Tak bardzo tęskniłam za mamą!
Bella:
Chciałam zobaczyć choćby mojego królika... Który został z mamą... 'No tak! Zaklęcie!'-pomyślałam. Zamknęłam oczy i wyszeptałam zaklęcie. Przede mną pojawiło się coś wyglądającego jak portal. Wyskoczył z niego wystraszony królik. Kiedy mnie zobaczył, wskoczył na mnie i zaczął skakać ze szczęścia. Uśmiechnęłam się. To była jedyna pamiątka jaka została mi po mamie. Zaczęłam bawić się z królikiem.
Cery:
Wszedłem. Rozglądając się, ruszyłem przed siebie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej